Chcemy się rozwijać, mieć dobrą sylwetkę, spełniać marzenia, jeździć na wakacje, mieć ładny zadbany dom, radosne, zdolne dzieci i wspierającego męża u boku. Chcemy dobrze zarabiać, osiągnąć sukces zawodowy, być wszędzie na raz i na bieżąco, prowadzić ciekawe życie i być podziwianym przez innych. Dużo chcemy i dużą presję sobie tworzymy. Tam gdzie pojawia się presja i niezaspokojone potrzeby tam tworzy się stres.

Jak radzić sobie ze stresem mając dzieci , męża/żonę i tysiące oczekiwań?

Zatrzymajmy się na chwile i zastanówmy jak i dlaczego reagujemy w sytuacjach stresowych.

Bardzo często kiedy sytuacja stresowa, konflikt rodzinny itp. następuje, zachowujemy się w schematyczny, sztywny sposób. Zawsze jest to podobne zachowanie, które często nie przynosi nam upragnionego rozwiązania problemu, a komplikuje sytuacje. Pojawia się w nas poczucie winy spowodowane tym ,że mimo chęci i wyznawanych wartości znów zareagowaliśmy nie do końca w zgodzie z sobą.

Mimo, iż mamy tego świadomość i obiecujemy sobie , że następnym razem zareagujemy mniej impulsywnie. za tydzień w podobnej sytuacji reagujemy znów tak samo.

Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego bez zastanowienia działamy na zasadzie automatycznego pilota?

Nauczyliśmy się tak reagować w przeszłości i teraz taka zautomatyzowana reakcja działa niczym uzależnienie. Żeby zrozumieć nieświadomy proces jaki nami kieruje powinniśmy zdać sobie sprawę, że każdy z nas czy mu się to podoba czy nie od momentu urodzenia był nieustannie programowany…

Nasze oprogramowanie to zbiór przekonań, które zostały nam wpojone przez rodziców, nauczycieli, opiekunów czy rodzeństwo lub innych „osób znaczących”

Przekonania zmieniają się lub utrwalają w wyniku doświadczeń życiowych.
W niektóre z nich wierzymy głęboko bo stoją na straży naszych wartości.
Jeżeli w coś głęboko wierzymy to nie przychodzi nam nawet do głowy, że niekoniecznie mamy to dokładnie przemyślane.
Wiele naszych przekonań o nas samych, wychowaniu, mężczyznach, kobietach,relacjach zostało nam wpojonych. Wszystkie przekonania jakie mamy wpływają w znaczący sposób na nas każdego dnia.

Anthony de Mello tak mówi o przekonaniach:
“Jest tylko jedna przyczyna nieszczęścia: fałszywe przekonania, które masz w głowie. Przekonania tak popularne, tak ogólnie uznane, że nigdy nie wpadniesz na to, by je podważyć”.

W wielu reakcjach w stosunku do dzieci możemy zobaczyć naszych rodziców…powtarzamy ich słowa gesty. Nawet te które nas raniły.
Dzieje się tak dlatego że w chwili bezradności działamy automatycznie i wydaje nam się ze nie ma innego sposobu żeby sytuacje opanować. Dopóki nie nauczymy się innego sposobu reagowania, nie damy sobie czasu na przećwiczenie go, zatrzymanie się , autorefleksji i świadomego wyboru reakcji do tego czasu będziemy działać ciągle tak samo.
Świadome życie, świadome rodzicielstwo polega na tym , żeby nauczyć się uwalniać z automatycznego reagowania na impuls czy emocje.

Skąd wiemy, że w danej sytuacji zareagowaliśmy impulsywnie, automatycznie?

Stąd, że po takiej sytuacji czujemy się niepewnie, żałujemy naszego postępowania , pojawia się poczucie winy, bezradności, braku sprawczości.

Rodzina w której się wychowaliśmy, w sposób świadomy ,werbalny czy też poza werbalny przekazuje
swoim dzieciom przekonania dotyczące relacji, małżeństwa, religii, polityki, ról życiowych męskich i żeńskich, wykształcenia.
W jednych rodzinach uważa się że najważniejsze jest zdobycie tzw dobrego zawodu przez dzieci- dającego niezależności finansową.
Inne wręcz przeciwnie kultywują życie zgodne ze swoimi zainteresowaniami i odnosi się to również do pracy zawodowej.
Przekonania rodzinne są przekazywane z pokolenia na pokolenie bezpośrednio: na zasadzie wypowiadanych głośno zdań : kobiety powinny być niezależne finansowo, w formie przysłowia np. umiesz liczyć licz na siebie, lub pośrednio poprzez obserwacje otoczenia : rodziców na rózne sytuacje np. konfliktów małżeńskich, itp.

To od rodziców uczymy się jak funkcjonować w związku, jak funkcjonować jako rodzina.

Uczymy się jak:
*Okazywać sobie uczucia
*Jak się spierać
*Jak dzielić obowiązki rodzinne
*Jak spędzać wolny czas
*O czym rozmawiać a o czym milczeć

Czy tego chcemy czy nie jesteśmy zaprogramowani.
Zostając rodzicami często obiecujemy sobie , że będziemy postępować inaczej niż nasi rodzice, będziemy spokojni, cierpliwi, radośni bądź zorganizowani.

Jednak co zrobić, żeby za stery naszego rodzicielstwa nie weszły stare pokoleniowe przekonania, żebyśmy raz na zawsze uwolnili się od starego oprogramowaniu które wcale nam nie służy?

Pierwsze co powinniśmy zrobić to zweryfikować matryce przekonań rodzinnych.

Żeby to zrobić weź kartę i ołówek i odpowiedz sobie na parę pytań:
Z góry uprzedzam, że już podczas szukania kartki, napotkasz na trudności…
Twój mozg może zacząć stawiać opór przed zmianą, przed wiedzą..
Mogą się pojawić wątpliwości czy to ćwiczenie ma sens. Możesz mieć ochotę przełożyć odpowiedzi na te pytania na później. Może się też zdarzyć , że przerwiesz czytanie tego tekstu po przeczytaniu samych pytań. Jeżeli tak się dzieje wiedz , że to naturalne. Twój mózg zaczyna czuć się pewien sposób zagrożony bo chcesz pogrzebać w jego zakurzonym oprogramowaniu. Nie poddawaj się i spróbuj krok po kroku powolutku odpowiedzieć na pytania.

Nie zastanawiając się, dokończ zdanie.Wpisz cokolwiek pierwsze przyjdzie ci do głowy, nawet jeżeli wydaje ci się to nie logiczne bądź niezgodne z twoim świadomie wyrażanym światopoglądem.

Rodzice powinni……………………….
Mama powinna………………………..
Tata powinien……………………………
Dziecko powinno……………………………..
Największym błędem rodziców jest ……………………………………..
Największym błędem mamy jest………………………………………………
Największym błędem taty jest…………………………………………..
Jestem złym rodzicem kiedy…………………………………………
Dzieci……………………………………………………………………………

Dobry ojciec to taki……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

Dobra matka to taka……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………..

Opisz swoją wymarzoną sobotę spędzoną z dziećmi i mężem:
( jak się zaczyna, co robicie, jak się kończy)……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

Po odpowiedzi na wszystkie pytania usiądź w ciszy. Możesz zrobić sobie rozgrzewającej herbaty lub napić się wody i przeczytaj je teraz jeszcze raz. Czy któraś z odpowiedzi ci nie pasuje? Czy któraś cię zaskoczyła albo nie wiesz skąd w ogóle coś takiego przyszło ci do głowy?
Jeżeli tak zaznacz ją sobie kolorem.
Gratuluję….właśnie niczym wykwalifikowany archeolog dokopałeś się do zaprogramowanego przekonania. Pochodzi ono z twojego doświadczenia z przeszłości.
Teraz zastanów się jak to przekonanie wpływa na twoje postrzegania sytuacji którego ono dotyczy.
Pamiętaj wykonałeś kawal dobrej roboty. Teraz masz możliwość zmiany przekonania. Masz wybór.
Zastanów się jak to przekonanie wpływa na twoje życie rodzinne, jak na zachowanie twojego dziecka jak na twój związek.

Niektóre przekonania stały się hasłami, wręcz fundamentami wychowania poprzednich pokoleń i są powtarzane po dziś dzień mimo tego, że dziś już wiadomo że przynoszą one więcej szkody  niż pożytku.

Dzieci i ryby nie mają głosu ( czyli dziecko zawsze powinno słuchać dorosłych)
Bardzo powszechny mit traktujący dziecko jako istotę która winna jest nam posłuszeństwo,które powinno poddać się naszej woli.
Brak posłuszeństwa interpretowany jest tutaj jako brak szacunku.

Tak jak słowa mają moc tak i przekonania mają wielką moc.
 Zarówno te wspierające, jak i te ograniczające. Wiele przekonań dodaje nam sił, odwagi, energii, uskrzydla nas.. Jednak te, które podcinają nam skrzydła, są dla nas toksyczne, choć często nie jesteśmy tego świadomi.

Nie da się tak po prostu, bez żadnego wysiłku zmienić naszych przekonania i zamienić na nowe.

Musimy pamiętać, że to długotrwały proces. Konieczne jest bezustanne ćwiczenie naszej samoświadomości. Przyznam z własnego doświadczenia, że to nie lada wysiłek. Wysiłek ten jednak się opłaci w przyszłości.
Nasze przekonania są bowiem kluczem do zmiany nas samych, do tego co o sobie myślimy ,a w konsekwencji tego jak reagujemy.

 

autor: Hanna Mężyk

Kategorie: Blog